Marlonek to ten z najciemniejszymi znaczeniami na łapkach i uszkach :-))
z tatusiem.... (teraz juz nie jest tak słodko...:-))
i wreszcie pierwszy dzień u nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ta obróżka teraz ledwo się zapina
Pierwsza podróż, w aucie było okropnie, ale później już znacznie lepiej :-))
a Tu w Zakopanem też fajnie ale zimno
Wszędzie dobrze, ale w domu zawsze najlepiej!
można pooglądac telewizję w spokoju...
powygrzewac się na słoneczku...
troszkę się powspinac...
a gdy przychodzi zmęczenie...
zawsze jest sie do kogo przytulic...
i odpocząc...
a potem znów do dzieła!! :-)) pokazac pazura!!!
żeby było wiadomo kto tu rządzi
Tu powyżej to nasza ukochana Fiona . To była przekochana szczurzyczka!!!! O niej chyba musze osobno napisac.
niestety opuściła nas w lipcu 2008 roku. (Śmiercią naturalną!)
sierpień 2008 rok
Marlonek jest juz dorodnym kocurkiem niestety trochę niegrzecznym :-)
ale tylko troszeczkę bo tak poza tym jest SUPER!!!
no i został interchampionem!